Dzięki uprzejmości drawskich leśników, udało mi się zlokalizować stado bytujących w naszym regionie żubrów. Ich lokalizacja miała miejsce na obszarze znajdującym się w otulinie poligonu drawskiego. Postanowiłem, że spróbuję wykonać kilka zdjęć pokazujących życie tych zwierząt w zimowej scenerii. Do żubrów dotarłem pieszo, zastając je leżące na jednym z leśnych zboczy nieopodal miejscowości Studnica. Podejście ich na dość bliską odległość okazało się nienajlepszym pomysłem, przed czym zdecydowanie przestrzegam podczas spotkania z tymi olbrzymimi zwierzętami.
Żubr, to okazały i majestatyczny zwierz. Choć na zdjęciu piękny, słodki i uroczy, to ciągle dziki i nieprzewidywalny. Dziko żyjące są raczej płochliwe i unikają kontaktu z człowiekiem, niemniej jednak dorosłe byki, które gdy często spotykają ludzi, zatracają lęk przed nimi i niekiedy mogą być agresywne. Jak wszystkie dzikie zwierzęta, gdy czują się zagrożone mogą zaatakować w celu zapewnienia sobie bezpiecznej przestrzeni. Dorosły żubr mierzy około 3,5 m długości, średnio 2 m wysokości, a jego waga to nawet 800 kg !!! Taki olbrzym potrafi biec z prędkością 40 km/h., bez problemu pokonując rozmaite przeszkody terenowe. Przekonałem się o tym na własnej skórze, gdy nieświadomie przekroczyłem tą bezpieczną granicę odległości i stado tych potężnych zwierząt ruszyło w moją stronę z niewiadomymi mi zamiarami.
Uroda, gracja, i wspaniały ruch tych zwierząt wywoływał we mnie zachwyt i pełen respektu podziw. Dołączyła do tego niesamowita adrenalina, która aktywizowała mnie do szybkiej i niezwłocznej ucieczki z miejsca nieprzemyślanych i niebezpiecznych odległości jakie próbowałem przekroczyć. W trosce o nasze życie i zdrowie bariera bezpiecznego dystansu wynosząca około 50 m., pod żadnym pozorem nie powinna być przekraczana.
W pobliżu stada przebywałem kilka godzin, przyzwyczajając żubry do swojej obecności. Pogoda tego dnia nie rozpieszczała. Zza chmur co jakiś czas nieśmiało wychodziło słońce, a przelotne, intensywne opady śniegu zaburzały obraz rejestrowany przez aparat. Mimo wszystko udało mi się wykonać kilkanaście ciekawych i nietypowych ujęć pokazujących piękno oraz niesamowite zachowanie zwierzęcia, które w Polsce stało się symbolem polskiej przyrody. Co wyszło z tego spotkania oceńcie sami.
Radosław Dominowski
Wpisany przez: Sebastian Kuropatnicki