28 marca w naszej szkole miał miejsce finał konkursu poświęconego „Pamięci Żołnierzy Wyklętych” . Miał on charakter spotkania harcerskiego przy ognisku. Honorowymi gośćmi byli: harcerz Szarych Szeregów - żołnierza Armii Krajowej pseudonim „Czekolada”, „Różycki” pan major Zbigniew Piasecki, wicestarosta Powiatu Drawskiego pana Mariusz Nagórski, pracownik Urzędu Miasta i Gminy Złocieniec pan Sebastian Kuropatnicki.
W harcerski nastrój wprowadzili przybyłych członkowie 27 Harcerskiej Wielopoziomowej Drużyny „Pestki”. Uroczystość rozpoczęliśmy pieśnią pt. „Piechota” w wykonaniu uczniów klasy VI a, której akompaniował pan Bernard Gadzina. Ta pieśń wojskowa dużą popularność zyskała właśnie w czasie II Wojny Światowej i okupacji hitlerowskiej.
Konkurs, w którym wręczono nagrody poświęcony był „Pamięci Żołnierzy Wyklętych” zwanych też niezłomnymi, a których święto obchodzimy corocznie 1 marca. Są to żołnierze polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej Związkowi Radzieckiemu. Walcząc z siłami nowego agresora, musieli zmierzyć się z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia” .
Dla uczczenia ich pamięci pani Wiesława Waloryszak zorganizowała konkurs na album i konkurs krzyżówek historycznych.
W czasie wręczania nagród klasa VI a zaprosiła zebranych do wysłuchania piosenki „Warszawskie dzieci”, która została skomponowana w 1944 i była jedną z najpopularniejszych piosenek powstania warszawskiego.
Kolejną częścią spotkania harcerskim zwyczajem była gawęda przy ognisku rozpoczęta utworem „Szare Szeregi” zaśpiewanym przez harcerzy . Do gawędy zaprosiliśmy żołnierza tajnego harcerstwa – Szarych Szeregów i żołnierza Armii Krajowej pana majora Zbigniewa Piaseckiego. To harcerz z Ostroga nad Horyniem i syn zamordowanego w Katyniu chorążego Wacława Piaseckiego z 19 Pułku Ułanów Wołyńskich. Żołnierz tajnego harcerstwa – Szarych Szeregów i uczestnik Powstania Warszawskiego.
Pan Tadeusz w bardzo ciekawy sposób i z humorem opowiadał o swoich losach w czasie wojny. Szczególnie dużo uwagi poświęcił walkom w czasie powstania oraz polskiemu państwu podziemnemu. Powojenne losy pana majora świadczą , że pozostał wierny ostatnim słowom dowódcy AK Leopolda Okulickiego i stara się być przewodnikiem Narodu i realizatorem niepodległego Państwa Polskiego. Spotkanie to było dla nas „żywą lekcją historii”, która wszystkim bardzo się podobała.
Zdjęcia w galerii: Czekolada
Wpisany przez: Beata Borzeska